Marcin Osman nagrał ostatnio wideo o tym jak NIE obsługiwać klientów i jakie ma doświadczenia zakupowe z jednego ze sklepów online... Niby nic, ciekawy temat, garść przemyśleń i (jak zwykle) rekomendacji.
I jak zawsze wskakiwały komentarze, polubienia, kciuki w gorę i kciuki w dół. Pojawił się również taki komentarz do tego wideo:
Komentarz tyczył się naszej akcji na Black Friday, gdzie promocja obejmowała rabat -50% na książki które wydało OSMPower, a reszta naszych tytułów była zrabatowana od -10 do -30%. Promocja była wyjaśniona w wideo. I jak teraz odnieść się do tego komentarza?
Usunąć, zignorować czy odpowiedzieć? Marcin oczywiście wybrał opcję ODPOWIEDZ. Sami zobaczcie co napisał:
Jakie macie wnioski z tej sytuacji?
Nasze to takie, że:
- Nie każdy musi być Twoim klientem, nie przekonuj kogoś na siłę do swoich argumentów, produktów, usług. Zaakceptuj to, nie uszczęśliwisz wszystkich ludzi;
- Nie uciekaj od „niewygodnych” komentarzy, sytuacji, ludzi skonfrontuj się z nimi i przedstaw swoje argumenty;
- Nie każdy Twój klient zrozumie reguły oferowanej przez Ciebie promocji;
- Zawsze weryfikuj i analizuj FAKTY, a nie domysły czy opnie, bo pamiętaj, że jest kolosalna różnica pomiędzy FAKTAMI a OPINIAMI
Poniżej znajdziecie wideo pod którym toczyła się ta dyskusja.