Co czyta... autorka i neurocoach – Anna Urbańska?
Anna Urbańska – jest Master Trenerem Structogramu, metodologii, która wykorzystując wiedzę o genetyce mózgu, pozwala skuteczniej sprzedawać, zarządzać i radzić sobie w relacjach ze sobą i innymi. Wiedzę zdobywa na szkoleniach u takich Mentorów jak: Anthony Robbins, Blair Singer, czy Brian Tracy. Pracuje z największymi firmami międzynarodowymi. Od 24 lat jest przedsiębiorcą. Anna zarządza firmą szkoleniową CONCRET i jest wiceprezesem zarządu oraz partnerem Instytutu Colina Rose. Jest jednym z nielicznych na świecie neurocaochów. Jej pasją jest rozwój osobisty i odkrywanie potencjału ludzkiego. Jest autorką książek, m.in.: „Otrzep kolana i biegnij”, „Mózg – fabryka sukcesu”, „Teraz autentyczność”, „Był sobie mózg. Instrukcja obsługi dla dużych i małych” oraz współautorką przewodników: „Jak w 30 dni zwiększyć swoją efektywność” i „Jak zbudować swój wizerunek w 30 dni”, „DNA biznesu” czy charytatywnego projektu „Kod życia. O tym, czego warto nauczyć się od kota”.
1. Jaki rodzaj książek czytasz najczęściej?
Czytam pasjami. To dla mnie styl życia i jeden z elementów rozwoju własnego. Uwielbiam książki rozwojowe, biznesowe i ostatnio – thrillery psychologiczne.
2. Co aktualnie czytasz?
Ostatnio przeczytałam „Finansową pewność” Dana Loka, to Wasze wydawnictwo. Oczarowały mnie „Rozmowy z Bogiem” N.D. Walscha i w tej chwili czytam Matta Kahna „Wszechświat zawsze ma plan”.
3. Papier, e-book czy audio – ulubiona forma.
Kocham zapach książek papierowych, więc mam ich w domu mnóstwo. Podczas jazdy autem doceniam audio. A na wakacje zabieram powerBooka, ale to z wygody, bo to dla mnie najmniej ulubiona forma książki.
4. Czytasz na ilość czy na jakość?
Generalnie nie biorę udziału w rankingach ilości przeczytanych książek, choć czytam dużo. Czasem 2 pozycje w wolny weekend, kilka książek na urlopie i staram się czytać ze zrozumieniem :)
5. Książki – gromadzisz, kolekcjonujesz, przekazujesz, wszystko Ci jedno, co się z nimi stanie?
Książki są dla mnie ważne. Bardzo. Gromadziłabym, kolekcjonowałabym. Podczas remontu 1000 sztuk oddałam. Część do Domu Dziecka, część znajomym, a część sprzedałam i mogłam kupić sobie 2 nowe :) Jeśli jakaś książka mnie uwiedzie, kupuję po kilka sztuk i rozdaję, klientom, znajomym, przyjaciołom. Część zostaje w domowej bibliotece, gdyż często do nich wracam.
6. Czy utrwalasz sobie jakoś materiał z książek? Powtórki, notatki?
Jestem typem, który traktuje książki jako notatnik… Zaznaczam kolorowymi markerami, piszę po nich, naklejam karteczki, robię w nich ćwiczenia. Traktuję je jako moje narzędzie do rozwoju. Więc nie mam poczucia starty, że jest „popisana”. Poproszę o wyrozumiałość :)
7. Książka, która wywarła na Tobie ogromne wrażenie.
Ostatnio, wspomniane już, „Rozmowy z Bogiem”. Zaskoczyła mnie, zadziwiła i poruszyła.
8. Książka, która zmieniła Twoje życie.
To były lata, kiedy miałam 30 lat mniej: „Potęga podświadomości” J. Murphy’ego i „Maksimum osiągnięć” Briana Tracy’ego.
9. Wymień trzech ulubionych autorów.
Uwielbiam naszą polską autorkę psychologicznych thrillerów – Ewę Przydrygę. Kocham klasyków rozwoju osobistego – Briana Tracy’ego, którego miałam przyjemność poznać osobiście, spełniając młodzieńcze marzenie, czy też Napoleona Hilla. Lubię też bardzo książki Agnieszki Maciąg. Dla mnie w nich wszystko składa się w całość.
10. Co skłoniło Cię do napisania pierwszej książki?
Dziś myślę, że moja pierwsza książka była osobistą terapią po śmierci mojego Braciszka. Chciałam podzielić się moimi doświadczeniami w tej materii i dać nadzieję i motywację do życia tym, którzy też są „na kolanach”. Teraz, kiedy książek jest już 9 i powstaje dziesiąta, moją intencją jest wspieranie, pomaganie i inspirowanie innych. Wierzę, że tak właśnie jest.
Pewnie czekasz na więcej? Koniecznie śledź naszego bloga!