Blog

Przygotowałem dla was listę książek, które są absolutnie niezwykłe. Przedstawię również to, czego możecie się od nas spodziewać w kolejnych miesiącach.

W dzisiejszym wpisie postaram się Ciebie przekonać do wydania własnej książki. 

W dzisiejszym wpisie podzielę się z wami aspektami, które wpłyną pozytywnie na prowadzenie sklepu internetowego. Piszę o dobrym kontakcie z klientem, problemie z konkurencją, prostej płatności, opakowaniu i o tym jak bardzo duże znaczenie mają małe rzeczy.

Ostatnio zwiedzając z rodziną małe miejscowości w Polsce, naszła mnie taka myśl: 

Pełno ludzi w małych miejscowościach nie wie jak promować swój lokalny biznes.

W tym wpisie pokażę Ci jak ja bym to zrobił gdybym miał swój lokalny biznes w małej miejscowości.

Co roku 26 listopada dzwonię do moich przyjaciół i składam im życzenia z okazji moich urodzin! :)

Często mówię o tym, że ludzie nie umieją mądrze gospodarować swoimi pieniędzmi. Moje video o latte, w którym odpowiedziałem na pytanie „dlaczego nie masz pieniędzy?”, wzbudziło swojego czasu trochę kontrowersji. Co niby złego jest w kupowaniu kawy, którą wypijamy ze znajomymi, kiedy wychodzimy na miasto?

Ryan Serhant to jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawanych sprzedawców nieruchomości w Nowym Jorku. W swojej książce „Sprzedawaj jak Serhant” daje wiele wskazówek na temat tego, jak prowadzić skuteczną sprzedaż. Co ma na myśli, kiedy pisze, żeby być Yes Manem?

Działanie, działanie i jeszcze raz działanie!!!! 

Bez tego nic się nie zmieni. Tzn. zmieni się bardzo dużo, bo nic nierobienie też powoduje, że zmiana Cię dotknie z całą pewnością! :)

Ten pomysł chodził nam po głowie już bardzo długo, ale dopiero teraz doczekał się swojej realizacji. 

Kiedy zaczynasz działać w biznesie jako mały lub średni przedsiębiorca, najpierw skup się na sprzedaży swoich produktów i usług, a nie na marketingu. Zajmij się w nim w drugiej kolejności. Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy, żeby zatrudnić do tego agencję marketingową! 

„Marketerzy popsuli wszystko”. To słynne zdanie Gary'ego Vaynerchuka, z którym absolutnie się zgadzam. O jego prawdziwości przekonałem się na własnej skórze, gdy zostałem nazwany OSZUSTEM MARKETINGOWYM

W tym wpisie dowiecie się, w jaki sposób tworzę mailing, czyli wiadomość mailową wysyłaną do bazy naszych subskrybentów. W swojej bazie mamy 13 tysięcy subskrybentów, czyli 13 tysięcy unikalnych adresów mailowych, do których ten mailing wysyłamy. Jestem dość dumny z akcji, jaką zrobiliśmy na Święto Zakochanych. Dlaczego? Już wyjaśniam!

Wielu z nas ma bardzo negatywne skojarzenia, jeśli chodzi o telemarketing i nachalnych sprzedawców, którzy potrafią kontaktować się z nami o 7 rano czy po 20 byle tylko dodzwonić się do nas i podrzucić nam swoją ofertę.